poniedziałek, 12 grudnia 2011

1 stycznia 2012 - zakaz sprzedaży psów bez rodowodów!!!!!

Wreszcie hodowcy doczekali się tego co istnieje we wszystkich cywilizowanych społecznościach -
ZAKAZ HANDLU I CO ZA TYM IDZIE ROZMNAŻANIE WSZYSTKICH PSICH ISTOT !

Ważne dla osób kupujących psy: Od pierwszego stycznia 2012 roku JEST PRAWNIE ZABRONIONE SPRZEDAWANIE ORAZ KUPOWANIE PSÓW POZA ZAREJESTROWANYMI (w ogólnokrajowych organizacjach kynologicznych) HODOWLAMI PSÓW . Nie wolno również kupować ani sprzedawać psów na targowiskach, targach, sklepach i giełdach ani gdziekolwiek jak poza miejscami ich chowu lub hodowli (USTAWA z dnia 16 września 2011). To po to by ludzie kupujący wiedzieli o zmianach w prawie i zdawali sobie sprawę z tego że powinni kupować psy z hodowli rodowodowych, a nie z hodowli "bez papierowych", bo wówczas ŁAMIĄ PRAWO!!

 JEŚLI NADAL CHCESZ KUPIĆ PSA ZA 200 ZŁOTYCH - POPATRZ GDZIE URODZIŁY SIĘ SZCZENIAKI.
UWAGA DRASTYCZNE !

 http://www.facebook.com/media/set/?set=a.209675255777946.52385.100002064195757&type=3

11 komentarzy:

  1. Witam,

    mieszkam w Czechach i takiego zakazu tutaj nie ma. Sam w tym roku dalem do pokrycia suke Akity Inu, urodzily sie szczeniaky czystej krwi (znam rodowod do dziadkow mojej suczki i ojca szczeniat). A dalem do pokrycia, bo podczas poprzedniej cieczki miala ciaze urojona, balem sie o zapalenie macicy. Suczka zobaczyla jak to jest i ok, nastepne szczeniaki moze za pare lat (i nie dla pieniedzy, ale dla zdrowia mojej suczki). Sprzedaje szczeniaki, a nie oddaje za darmo, bo wiem ile kosztuje wykarmienie suki, potem szczeniat, szczepienia, paszporty, odrobaczanie. A to, ze ktos woli miec akite czystej krwi za 500 zl zamiast za 3000 zl, to juz jego decyzja.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witam, trafiłam na te forum ponieważ szukam akity inu w przystępnej cenie. mógłby podać pan namiary na kupno szczeniąt jeżeli zajmuje sie jeszcze pan tymi psiakami?? pozdrawiam i czekam na odpowiedz

      Usuń
    2. Witam , jak Pani widzi to blog o TOSA -INU .

      Pozdrawiam
      Wiesława

      Usuń
  2. To co piszesz to argumenty takich właśnie hodowców. Sunia nie musi mieć ciązy urojonej- wystarczy sterylkę .
    Jeśli doskonale wiesz ile to wszystko kosztuje to doskonale wiesz aby psy miały uprawienia i szczenieta rodowody trzeba te koszty pomnożyc 2-3 razy , a nie każdy musi mieć Akity - jak go nie stać to za 3 miesiace też nie będzie go stać na żywienie lub leczenie psa i wyląduje w schronisku . DLa takich ludzi jest pełno piesków w schroniskach , bywaja też haski czy akity - tam niech idzie a nie wspiera bezkosztowych producentów psów .

    OdpowiedzUsuń
  3. Opisze Ci jak wyglada teraz u mnie sprzedaz pieska. Po 8 tygodniu przyjezdzaja pierwszy chetni - jada 400km cala rodizna z Pragi. Mieli wczesniej Akite, ale musieli ja uspic, po prostu byla juz stara (17 lat). 4 osoby wybiegaja z auta w bloto, daja sie obskakac przez 8 malych kuleczek. Po tym widze, ze Ci ludzie naprawde chca tego szczeniaczka. Inna sytuacja - dzwoni do mnie p. weterynarz i mowi, ze starsze malzenstwo stracilo swoja Akite (piesek mial 16 lat) i ze chca szczeniaczka, ale nie maja samochodu, wiec nie przyjada. Zawiozlem im go i osobiscie spradzilem w jakich warunkach bedzie zyl. 3 sytuacja. Dzwoni facet z rodowodowej hodowli i mowi, ze chce suke do hodowli. Od razu mowie mu nie.

    Szczeniaczki byly planowane, nastepne tez beda (ale napewno nie w ciagu najblizszego roku lub dwoch, bo nam bidulke strasznie wyssaly).

    Nie chce sterylizowac swojej suczki. Nie mozesz mnie do tego zmusic, Tak samo jak nikogo nie zmusisz, zeby wzial psa ze schroniska. Ja tez wymarzylem sobie akite i kupilem bez rodowodu za 1000zl. Byloby mnie stac na psa z rodowodem, ale nie chcialem takiego i juz. Mam swoja Bazi, przy kazdej cieczce musze uwazac, zeby nie uciekla, ale jakos sobie radzimy. Musze przyznac, ze na jedzenie dla niej wydaje wiecej niz na swoje... Wiec nie mow mi, ze nie bede umial sie zajac psem, bo nie kupilem go z rodowodem.

    A co do Akit ze schroniska. Jezeli znasz te rase, to musisz wiedziec, ze z tym psem trzeba naprawde duzo pracowac. Juz taki ma charater, ze bedzie sie staral zmienic hierarchie w stadzie. Nie wiem, czy zaryzykowalbym wziecie psa ze schroniska... Moj znajomy Norweg wzial psa akity ze schroniska, poprzedni wlasciciel musial go bic, bo jest naprawde niebezpieczny.

    Ta ustawa wlasnie wrzucilas mnie i ludzi podobnych do mnie do jednego worka z tzw fabrykami psow... I to jest smutne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z całum szacunkiem - ale ta wypowiedż mówi wszystko :

    Nie chce sterylizowac swojej suczki. Nie mozesz mnie do tego zmusic, Tak samo jak nikogo nie zmusisz, zeby wzial psa ze schroniska. Ja tez wymarzylem sobie akite i kupilem bez rodowodu za 1000zl. Byloby mnie stac na psa z rodowodem, ale nie chcialem takiego i juz. Mam swoja Bazi, przy kazdej cieczce musze uwazac, zeby nie uciekla, ale jakos sobie radzimy. Musze przyznac, ze na jedzenie dla niej wydaje wiecej niz na swoje... Wiec nie mow mi, ze nie bede umial sie zajac psem, bo nie kupilem go z rodowodem

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja prowadzę legalną hodowlę i na dodatek zajmuję się adopcją psów ze schronisk , posiadałam sama 3 psiaki ze schroniska przez kilka lat razem z psami hodowlanymi . Znam charakter Akity i tym bardziej trzeba je wyciągać ze schronisk . I to nie jest smutne ,że weszła ta ustawa - doskonale ,że weszła.

    OdpowiedzUsuń
  6. No nic, w sumie dalsza dyskusja chyba naprawde nie ma sensu :) Mysle, ze oboje jestesmy dobrymi ludzmi, i kazde z nas zajmuje sie swoimi zwierzetami jak najlepiej moze.

    Ja nie osadzam Pani, ale Pani niestety osadza mnie... Wychodzi na to, ze jestem okrutny dla swoich zwierzat (powiem to Bazi, to sie usmieje :) ). Prowadze biofarme, poza Bazi (ktora jest raczej psem kanapowym) mam tu jeszcze owce (fakt, ze z rodowodem), indyjskie kaczki na slimaki i nioski (tez z rodowodem). Pswo z chroniska nie biore, bo nie chce. Jest to moja indywidualna decyzja. Jezeli to robi ze mnie przestepce...

    Czym wiecej bedzie zakazow, tym bardziej ludzie sie beda buntowac i tym ciezej bedzie kontrolowac i karac ludzi, ktorzy traktuja psy jak fabryki do robienia szczeniat. Bedzie tak samo jak z zakazem posiadania marihuany. Siedziec ida mlodzi ludzie, a handlarze smieja sie w kulak. To bedize narzedzie na tzw sasiedzkie donosy pod tytulem "Drogi urzedzie...". Dobrze, ze mieszkam w kompletnej dziczy.

    W Finladnii, w Czecach ani w Norwegii nie ma takiego zakazu (z tego co wiem, to w Anglii, Szkocji i Irlandii rowniez). O jakich cywilizowanych krajach Pani mowila?

    Ps.: Przepraszam, ze zwrocilem sie do Pani per "ty", to nie bylo zbyt grzeczne :)

    Zycze milego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. No nic, w dalszym ciagu zycze milego dnia :)

    Male pytanko: jaki ma sens utrzymywanie komentarzy do wpisow, jesli cenzuruje sie ich tresc?

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój blog nie jest forum dyskusyjnym . Można zaznaczyć swoje zdanie ale nie stosować przepychanek. Ma Pan potrzebe dyskusji - proszę na Forum Molosów , Facebook , Fundacje Adopcyjne !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń